No tutaj raczej ślubów nie będzie :) Słońce już wysoko, pali niemiłosiernie... jedziemy więc pospacerować po zacienionych ścieżkach skansenu na wyspie Serasaari. Tym którzy chcą go zobaczyć dokładnie - polecamy wykupienie wstępów do budynków i na teren przeniesionych tu farm, dla osoby dorosłej to 8 EURO.
Miło tu, zdecydowanie chłodniej niż w mieście... Ale mimo tego motocyklowe kurtki ciążą trochę... Na wyspie znajdziemy drewniane chatki, kościoły, młyny, wiatraki, nawet jedną świetnie zachowaną łódź - warto zobaczyć jak to drzewiej Finowie mieszkali i żyli.
Ograniczeni czasem nie możemy wybrać się za daleko (Lahti jest raczej poza naszym zasięgiem), ale postanawiamy zobaczyć choć najbliższe ze słynnych fińskich jezior...