Helsinki witają nas mgłą... Zanim jednak zjechaliśmy z promu i dotarliśmy o centrum miasta - już świeciło słońce. Na chwilę przystanęliśmy przy stoisku informacji turystycznej, wzięliśmy mapki i dowiedzieliśmy się co warto w 1 dzień zobaczyć w Helskinkach.
Helsinki, Helsingfors - po fińsku, po szwedzku. Wszelkie nazwy geograficzne w Helsinkach i okolicach podawane są w tych dwóch językach - ot taka historyczna zaszłość...
Na początek jedziemy na Plac Senatu, gdzie parkujemy motocykle i próbujemy zobaczyć katedrę luterańską, niestety z powodu ślubu nie udaje nam się wejść do środka.
Na placu nasze pojazdy wzbudziły zainteresowanie grupki Polaków. Okazuje się, że pracują w Finlandii i na weekend przyjechali do Helsinek. Pogadaliśmy przez chwilę i zdecydowaliśmy, że będziemy się przemieszczać, do widocznej niedaleko katedry prawosławnej, tym razem znowu ślub nie pozwolił na jej obejrzenie w środku... Jedziemy więc gdzieś, gdzie na pewno ślubów nie będzie :)