Zaraz za granicą droga zmienia się nie do poznania - tutaj to ze dwa autokary by się i minęły :) Piękny nowy asfalt i szeroko.
Nasza droga od pewnego momentu prowadzi po wschodnim brzegu rzeki Piva. Tak, cała rzeka piwa... ta sama która po wymieszaniu wody z wodą rzeki Tara da nam rzekę Drina.
Sporo się nasłuchałem o przełomie Tary, ale uwierzcie mi - widoki na Piva i jej przełom są piękne... Kiedy tylko zaczyna jezioro Pivsko, odbijamy w Suvodo, i zjeżdżamy na drogę P14, tutaj zaczyna się trasa mega-widokowa. W sumie czeka nas 40km takiej trasy, nie spieszymy się, ale chcemy jeszcze dojechac do mostu nad kanionem Tary. Troszkę już w życiu dróg przejechałem, ale początkowy odcinek P-14 - a szczególnie wąskie tunele, w których jest zakręt o 180 stopni robią na mnie wrażenie :)